Kiedy byłem dzieckiem, myślałem, że mamy zwykłą rodzinę – mamę, tatę i mnie. I nie przeszkadzał mi fakt, że tata nie mieszkał z nami, ale dwa piętra wyżej, z moją ciocią Dashą. Mój tata i ja często się widywaliśmy.
Prawie wszystkie weekendy spędzaliśmy razem i po prostu zbieraliśmy się u nas. W dni powszednie tata wpadał do nas po pracy, przynosił zabawki i moje ulubione słodycze. Pamiętam, jak kiedyś moi sąsiedzi z podwórka dziwnie na mnie patrzyli i opowiadali mi o swoich mamach i ojcach. Wszyscy mieli rodziców, którzy mieszkali razem. Tego wieczoru po raz pierwszy zapytałam mamę, dlaczego nasza rodzina tak bardzo różni się od innych…
“Jak dorośniesz, to zrozumiesz” – odpowiedziała i pospiesznie się odwróciła. Dorastałem, ale byłem coraz bardziej zdezorientowany. Miałam dwie matki i jednego ojca. Zawsze uważałam ciocię Daszę za moją drugą mamę. Często odwiedzałem ją i dom mojego ojca, mogłem biegać po południu, kiedy moja matka się spóźniała. Ta niesamowita kobieta bardzo mnie kochała.
Ciocia Dasha karmiła mnie pysznymi obiadami. Zawsze była dla mnie dobra: pytała o moje postępy w szkole, a w święta i urodziny nigdy nie zostawiła mnie bez prezentu. Czasami byłem bardzo zaskoczony, dlaczego ta osoba tak bardzo się o mnie troszczy.
Z czasem zaczęłam coraz częściej zadawać sobie pytanie: “Dlaczego mój tata mieszka z czyjąś ciocią Daszą, a nie z nami? Przecież w innych rodzinach ojcowie mieszkają ze swoimi dziećmi i żonami, ale nie tak jak w naszej. Kiedyś moja koleżanka z klasy Nastia była nieobecna w szkole przez tydzień i wśród dziewcząt zaczęły krążyć plotki, że ich ojciec je opuścił, a kiedy wróciła, wszystkie dziewczyny z naszej klasy zaczęły zadawać jej pytania, a Nastia, szlochając, opowiedziała nam, co przeżyła w ostatnich dniach.
Ja, która jeszcze wtedy nie miałam pojęcia, słuchałam z otwartymi ustami i nie rozumiałam, co to znaczy: “Zostawił rodzinę, znalazł nową żonę, czego tu nie rozumieć?” – prychnęła dziewczyna. “A teraz będzie miał z nią nowe dziecko i zapomni o mnie…” Nastia westchnęła ze smutkiem. “Podczas gdy wszyscy użalali się nad moją koleżanką z klasy, ja urosłam o kilka lat. Przez chwilę martwiłam się, że mój tata może zrobić to samo
Pewnego wieczoru postanowiłem posprzątać mieszkanie ojca. Wzięłam wszystko, czego potrzebowałam i zaczęłam odkurzać. W ten sposób dotarłam do komody w ich sypialni. Po ostrożnym odłożeniu biżuterii rozrzuconej na komodzie, natknęłam się na kilka certyfikatów i postanowiłam umieścić je razem z resztą dokumentów. Otworzyłam szufladę i znalazłam na wierzchu sportowy paszport ojca.
Bez zastanowienia obróciłam go w dłoniach. Otworzyłem go i zacząłem przyglądać się zdjęciu ojca. Jak bardzo się zmienił… Przerzucając strony, dotarłem do pieczęci małżeństwa. Małżeństwo mojego ojca i Darii zostało zarejestrowane w 1988 roku, a ja urodziłem się w 1995 roku. “Więc okazuje się, że pobrali się na długo przed moimi narodzinami…” Zrobiło mi się niedobrze. Pobiegłam do salonu ojca i powiedziałam: “Tato, dlaczego mi nie powiedziałeś przez cały ten czas?
Dlaczego nie powiedziałeś mi, że to moja matka przyszła do twojej rodziny, a nie ciotka Dasha, która przyszła do naszej… Jego oczy zaokrągliły się: “Czy twoja matka nic ci nie powiedziała? Historia, którą opowiedział mi ojciec, jest stara jak świat. Ciotka Dasha pojechała w podróż służbową, a mój ojciec…
Mój ojciec był z jej sąsiadem. Urodziłem się. Moja matka wcześniej przyjaźniła się z żoną mojego ojca i zgłosiła się na ochotnika do pomocy w pracach domowych… jak to się stało, mój ojciec nie wie… – Później stało się jasne, że twoja matka chciała dziecka i wybrała mnie jako kandydata na rodziców. W tamtym czasie poważnie myślałem, że chce mnie zabrać od rodziny, mówiąc, że prowadzi kampanię. Rozumiem, że możesz wybaczyć swojemu mężowi, jeśli bardzo go kochasz, ale trudno jest wybaczyć swojej najlepszej przyjaciółce, a nawet opiekować się jej dzieckiem.