Monika Richardson do tej pory miała bardzo burzliwe życie i prywatne, i zawodowe. Nadal na obu płaszczyznach w życiu byłej gwiazdy TVP dużo się dzieje. Właśnie gruchnęła sensacyjna wiadomość o tym, że Monika Richardson ma po raz czwarty wstąpić w związek małżeński! Mowa nawet o pięknym pierścionku zaręczynowym. Czy Monika Richardson faktycznie bierze czwarty ślub?!

Monika Richardson. Kim jest jej partner Artur?

Monika Richardson zdecydowanie nie może narzekać na nudę w swoim życiu. Niedawno okazało się, była gwiazda TVP dostała fuchę w kancelarii premiera, gdzie udziela lekcji jeżyka angielskiego. Zna się na tym znakomicie, bo jest właścicielką i lektorką szkoły językowej. Prawdziwa rewolucja jednak dotyczy prywatnego życia Moniki Richardson. Przypomnijmy, że dziennikarka trzykrotnie wychodziła za mąż i trzykrotnie się rozwodziła. Ostatnie małżeństwo – ze Zbigniewem Zamachowskim – formalnie zakończyło się dopiero w 2023 roku. Od jakiegoś czasu była gwiazda TVP spotka się z mężczyzną o imieniu Artur.  Oficjalnie razem na imprezie Monika Richardson po raz pierwszy pojawiła się z nim w marcu. Partner gwiazdy ma za sobą kryminalną przeszłość (miał być oskarżony m.in. o kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą oraz o pranie brudnych pieniędzy), co najwidoczniej nie zaraża dziennikarki. Mało tego, właśnie pojawiły się doniesienia o tym, że Monika Richardson i Artur mogą wziąć ślub!

Monika Richardson weźmie czwarty ślub?! “Pochwaliła się ostatnio pięknym pierścionkiem zaręczynowym”

Sensacyjne informacje przekazała portalowi Shownews.pl znajoma byłej gwiazdy TVP. – Pochwaliła się ostatnio pięknym pierścionkiem zaręczynowym. Wspominała, że miała wielu cudownych partnerów i śmiała się, że teraz to jej się taki “czuły gangus” przytrafił – zdradziła. Nie wiemy, czy faktycznie Monika Richardson ma plany matrymonialne, czy doniesienia są zwykłą ściemą. Wiemy natomiast, że dziennikarka lubi “status potrójnej rozwódki”. – To się zawsze sprawdza w towarzystwie. Zaczynam na przykład zdaniem: “Jeden z moich mężów mawiał często…” albo “Jeden z moich mężów bardzo lubił…” i od razu wszyscy strzygą uszami – wyznała kiedyś na Instagramie. – Bywają jednak chwile, gdy te moje porażki bolą. Przykro mi wtedy, że nie udało mi się z etapu miłości romantycznej przejść do stanu porozumienia dusz. Wiem, że to możliwe, ale po prostu nie było mi dotąd dane. Może też po prostu nie umiałam nad tym mocniej się pochylić. Zresztą “never complain, never explain”. Nie odczuwam żalu, to generalnie obce mi uczucie – dodała jednak Monika Richardson.

By admin

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *