Nie żyje niespełna 3-tygodniowy noworodek, który trafił w stanie krytycznym do szpitala w Gorzowie Wielkopolskim – poinformowała w czwartek, 20 czerwca, placówka. Mały Rafałek miał krwiaki na głowie i odklejoną siatkówkę, a policja zatrzymała w tej sprawie rodziców chłopca i babcię. Wszyscy są podejrzani o znęcanie się i spowodowanie ciężkich obrażeń u dziecka.
Gorzów. Skatowany noworodek nie żyje. Rafałek żył niespełna 3 tygodnie
Skatowany noworodek z Gorzowa Wielkopolskiego, nad którym mogli się znęcać członkowie jego najbliższej rodziny, nie żyje. Niespełna 3-tygodniowy Rafałek trafił do Wielospecjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w środę po południu w stanie krytycznym, a w czwartek, 20 czerwca, placówka poinformowała o jego śmierci. Dziecko miało krwiaki na głowie i odklejoną siatkówkę oka, więc wszystko wskazuje, że padło ofiarą przemocy domowej.
Policja w Gorzowie zatrzymała w tej sprawie rodziców chłopczyka i jego babcię: 25-letnią Juliannę K., 27-letniego Marcina W. i 58-letnią Iwonę K. Śledczy wszczęli w tej sprawie postępowanie w kierunku znęcania się nad osobą nieporadną i spowodowania ciężkich obrażeń.
Matka noworodka miała tłumaczyć lekarzom, że Rafałek zatruł się jedzeniem, ale jego obrażenia były zbyt poważne. Jak informuje prokuratura, nie wiadomo, czy zostały spowodowane upadkiem czy w inny sposób. Jak zapowiedzieli wcześniej śledczy, zarówno rodzice maluszka, jak i jego babcia mają usłyszeć w tej sprawie zarzuty.