Mój mąż i ja poznaliśmy się na imprezie, na którą zaprosił mnie przyjaciel, a ja zgodziłam się nie być sama w piątkowy wieczór. Od razu przypadliśmy sobie do gustu i umówiliśmy się na spotkanie dzień po imprezie.

Tak zaczęliśmy się spotykać, a sześć lat później mój mąż mi się oświadczył. W tamtym czasie mieliśmy dobry, stabilny dochód, więc od razu zaczęliśmy starać się o dzieci. Jednak na tym etapie mieliśmy pewne problemy: przez długi czas nie mogliśmy zostać rodzicami. Postanowiłam poddać się badaniom kontrolnym, które wykazały, że jestem całkowicie zdrowa, a lekarz zasugerował, że dobrze byłoby, aby mój mąż również się przebadał.

Myślałam, że będzie to dla mnie niekomfortowe i trudne, aby przekonać mojego męża do poddania się takiemu badaniu, ale ku mojemu zaskoczeniu, dobrowolnie się zgodził. Kilka dni później mój mąż poszedł odebrać wyniki badania. Nie było go przez 3 godziny, a kiedy wrócił, był nietrzeźwy.

Okazało się, że mojemu mężowi powiedziano, że nigdy nie będzie mógł mieć dzieci… Całą noc myślałam, jak wybrnąć z tej sytuacji, a rano stanowczo zdecydowałam, że adoptujemy dziecko, którego rodzice go porzucili. Mój mąż się zgodził, tymczasowo przeprowadziliśmy się do innego miasta, aby nikt nie wiedział o naszych planach, wynajęliśmy dobrego prawnika, który zajął się całą papierkową robotą, a po 7 miesiącach wróciliśmy do naszego rodzinnego miasta z naszą córką.

Kiedy Alina miała 3 lata, mój stan się pogorszył. Mój mąż zabrał mnie do szpitala, gdzie uspokoili nas, mówiąc, że nie powinnam się martwić, ponieważ jestem w ciąży i potrzebuję całkowitego spokoju. Nigdy nie widziałam mojego męża tak wściekłego. Powiedział mi wiele obraźliwych słów i trzasnął drzwiami, zostawiając mnie samą na oddziale. Wróciłam do domu półżywa.

Nie wiedziałam, co robić dalej, bo przez całe życie nawet nie myślałam o zdradzie, byłam wierna mężowi i nawet kątem oka nie spoglądałam na innych mężczyzn. Kilka godzin później mój mąż wrócił z ogromnym bukietem kwiatów. Okazało się, że poszedł prosto do kliniki, poprosił o sprawdzenie archiwów i dowiedział się, że jego analiza została pomylona z analizą innego mężczyzny. Nasza radość nie znała granic.

By admin

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *