Nigdy nie wyobrażałam sobie, że moje życie przybierze taki obrót, że będę wychowywać córkę dziewczyny mojego męża. Wszystko zaczęło się, gdy Artem i ja staraliśmy się o własne dziecko, ale moje ciało nie było w stanie urodzić dziecka… a przynajmniej tak powiedział nam jeden z lekarzy.
Kiedy udaliśmy się do innego lekarza, aby dowiedzieć się dlaczego, okazało się, że nasze grupy krwi są niezgodne, co uniemożliwia posiadanie wspólnego dziecka. Artem obwiniał mnie o wszystko i używał tego jako wymówki, aby usprawiedliwić swoją niewierność, którą rozpowszechniał w całym mieście. Byłam zaślepiona miłością i wybaczyłam mu każdą zdradę, obwiniając siebie za to, że nie mogliśmy mieć dzieci.
Patrząc wstecz, zdaję sobie sprawę, że Artem był niewiernym łajdakiem, którego należało wyrzucić z domu.
Kiedy dziewczyna Artema zaszła w ciążę, postanowiła zatrzymać dziecko, ale Artem odmówił wzięcia na siebie odpowiedzialności. Jednak po śmierci kobiety w czasie pol0gazu, Artem otrzymał dziecko, przyniósł je do naszego domu i zarejestrował mnie jako matkę. Przyjęłam dziecko jako swoje i myślałam, że połączy nas i przyniesie mi radość macierzyństwa. Niestety, Artem zmęczył się nocnym płaczem dziecka i zostawił mnie z nim, mówiąc, że zamierza znaleźć nową miłość.
Wpadłam w depresję, ale moja przyjaciółka zmusiła mnie do leczenia i pomogła mi przetrwać trudne chwile. Były chwile, kiedy straciłam kontakt z rzeczywistością, jak wtedy, gdy przypadkowo poparzyłam język Lei podczas karmienia. Jednak lekarz o imieniu Orest przyszedł nam z pomocą i zbadał Leię. Od tego dnia stał się naszym stałym gościem, a w końcu zakochaliśmy się w sobie i pobraliśmy.
Leia dorastała zdrowa, a wkrótce Orest i ja byliśmy w stanie mieć własne dziecko bez żadnej interwencji. Teraz spodziewamy się naszego drugiego dziecka i jesteśmy niesamowicie szczęśliwi. Leia nawet nie wie, że nie jest dzieckiem mojej krwi, ponieważ jest najbliższą mi osobą i zawsze nią będzie!