Wróciłem do domu z wioski, w której mieszkali rodzice mojej żony. Moja żona i nasz syn, Witia, zostali tam, aby pomóc starszym ludziom w pracach domowych. Przez pierwsze dwie noce nie mogłem spać i dopiero trzeciej nocy zrozumiałem dlaczego.

Okazało się, że tęskniłem za chaosem, który Witia tworzył przed pójściem spać. Tuż przed pójściem spać uważał za swój obowiązek zorganizowanie operacji zdobycia sofy z zielonymi żołnierzami. Konieczne było też natychmiastowe nadmuchanie balonika, który do rana miał być jeszcze bardziej napompowany. Po tym wszystkim miał złośliwy apetyt i razem ze mną zaglądał do lodówki w poszukiwaniu czegoś „smacznego”.

Potem, uciekając przed Maszą, moją żoną i, odpowiednio, jego matką, zmęczyliśmy się i w końcu poszliśmy spać. Przez kilka nocy nie mogłem zamknąć oczu. Pewnego dnia, o drugiej w nocy, zadzwoniła do mnie żona, ale kiedy usłyszałem jej piskliwe „Halo?”, zdałem sobie sprawę, że to mój Witko.

„Tato, nie uwierzysz! Coś tu się stało!” – brzmiał rozgorączkowany i mogłem powiedzieć, że był wściekły z powodu tego, co się stało. Wtedy zdałem sobie sprawę, że strasznie za nimi tęskniłem – Żyrafa w wiosce! W naszej wiosce! A on ją ukradł!” Mówił fragmentami, jak zwykle. »Kto co ukradł?« »Żyrafa ukradła bułkę!« »Powiedz mi więcej«, nie wiedziałam, czego się spodziewać po naszej rozmowie.

– Ciocia Christina ugotowała bułkę i położyła ją na parapecie na trzecim piętrze, a ona ożyła! Miała oczy, usta i szorstki głos. I nagle do okna podeszła żyrafa i chciała ją zjeść! – Wow, a co z bułeczką? – Cóż, bułeczka śpiewała, a kiedy żyrafa była rozproszona głosem bułeczki, wspiął się po długiej szyi żyrafy i huśtając się na huśtawce przed domem, odleciał daleko, daleko!

– A żyrafa go nie goniła, prawda? – Jeszcze nie wiem. Dowiem się jutro. „Dobranoc!” – odpowiedział mój syn i rozłączył się, nie czekając na moją odpowiedź. »Dobranoc, synu« – powiedziałem, już pod krótkimi dźwiękami dzwonka. Wtedy oddzwoniła Masza: „No i jak? Jak ci się podobała bajka na dobranoc? „Będziesz dziś spał jak dziecko?” – zapytała, śmiejąc się. Chciałbym, żeby tak było każdego dnia.

By admin

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *