Ojciec stał w deszczu i patrzył w dal. Przypomniał dwie najbardziej rodzime i ukochane kobiety. Moja córka zadzwoniła. Głos jego córki przywrócił Andrzeja do rzeczywistości. Zadzwoniła do niego na lunch. Andrew poszedł do kuchni i zobaczył przy stole szczupłego faceta. Nastya nakrył do stołu. Przedstawiła Igora jego ojcu. Studiują razem w instytucie…
Po obiedzie Luba poinformowała ojca, że jest varitna, a ich ślub odbędzie się wkrótce. Zrozumiała, że tata z trudem zaakceptuje sytuację, ale nie mogła go trzymać w ciemności. Przepraszając Igora, poszła do ojca. Andrew znów zaczął wspominać.
Został w nią zainwestowany. Miała piękne imię. Nadal nie odważył się poznać; potem się przeprowadziła. Po chwili dowiedział się, że Vera już nie ma. Dla Andrew był to cios. Często odwiedzał jej grób, przynosił kwiaty.
Czasami widział kobietę przybywającą do Very, czekającą na jej odejście, a następnie zbliżającą się do grobu. Kiedyś jeszcze spotkali się twarzą w twarz. Odgadł natychmiast. Była siostrą Very. Jak dwie krople wody wyglądały jak ona. Andrew był zaniemówiony. Patrząc na kobietę, mężczyzna zrozumiał, że widział w niej Faith, to samo spojrzenie, te same ukochane oczy.
Andrew wybuchnął płaczem. Nadieżda usiadł obok niego i przytulił go za ramiona, a potem zaprosiła go do swojego domu, uprzejmie oferując filiżankę herbaty. Przez cały wieczór nazywał ją Vera, nie zdając sobie z tego sprawy. Potem uklęknął i poprosił ją, by za niego wyszła. Nic dziwnego, że Hope się zgodziła. Wkrótce zaszła w ciążę, Andrew był wyczerpany szczęściem. Urodziła się dziewczyna o oczach dokładnie tak, jak Vera.
Jej rodzice nazywali ją Miłością. Piętnaście lat później ich szczęśliwe życie rodzinne Nadzieja zniknęła. Minęło kilka lat, ale ból utraty nie ustąpił… Wkrótce Lyuba Naro dała dziewczynie. Andrew poprosił o imię swojej córki Vera. Luba się zgodził. Andrei w końcu miał uśmiech na twarzy, marzycielski uśmiech i życie pojawiło się w jego oczach.