Kiedy zaszłam w ciążę, podczas pierwszego USG powiedziano nam, że będą bliźniaki. Mój mąż i ja byliśmy trochę zszokowani tą wiadomością. To takie trudne. Starsze 10 lat i zdecydowaliśmy się na chłopca, a okazało się, że dwa. Ale nic nie zostanie zrobione, wychowamy jeszcze dwa. To jest takie cudowne!
W szpitalu zawsze pytała lekarza: „Czy wszystko jest normalne? Myślę, że tylko jeden się porusza. ” „Ale lekarze zawsze odpowiadali:„ Wszystko jest w porządku ”.” Moi rodzice i siostry przyszli na moje urodziny. Zanotowaliśmy, że usiedliśmy. Poszedłem odpocząć. Następnego dnia, wcześnie rano, biegnę do męża i mówię: „Zabierz mnie do szpitala”.” Przyniósł mnie, a godzinę później urodziłem trojaczki.
Dwóch lekarzy urodziło mnie. Zabrali dwoje dzieci i wyszli. Nagle słyszę krzyk: „Wstań!”!” Krzyczeli w całym szpitalu. Lekarz wrócił z dwójką dzieci, one same były zdezorientowane. Kiedy na nie spojrzałem, byli zdezorientowani: gdzie jeszcze może być dziecko? Po godzinie dali mi telefon i powiedzieli: „Zadzwoń do męża.
Ty sam jesteś teraz w szoku, nadal będziesz straszyć męża, dyktujemy i mówisz. ” „Biorę telefon i mówię:„ Misha, jeśli prowadzisz, przestań ”.” Odpowiedzi: „Jestem w domu”.” Mówię mu: „Więc usiądź”.” Usiadł, a ja powiedziałem:
„Urodziłem, wszystko jest w porządku”.” Powiedział: „A kto się urodził?”?” Odpowiadam: „Dwóch synów i córka łapy”.” Chwila ciszy, potem głośny śmiech i mówi: „Gdzie są dwa, są trzy”.” Przynieśli mi moje troje dzieci; to było niezapomniane.