Wasyl doświadczył w swoim życiu wielkiej straty: zmarła jego żona. Kilka miesięcy później jego syn przekazał mu dobrą wiadomość, że jego żona jest w ciąży. Wasyl z niecierpliwością oczekiwał narodzin dziecka.
Pewnego ranka obudził się, nie wiedział dlaczego. Potem otrzymał telefon od syna, który powiedział mu, że ma wnuka.
Wasilij z radością kupił różne zabawki i samochody i pojechał do szpitala położniczego. Dopiero tam dowiedział się, że rodzice zrezygnowali z dziecka: „Tato, urodził się opóźniony, jesteśmy młodzi, będziemy mieli nowe i zdrowe dzieci.
-Jak możecie, to jest wasz syn, to jest wasze dziecko!
On jest istotą ludzką. Naprawię go. -Tato, nie zawstydzaj mnie. To będzie hańba dla mojego biznesu”. Ale Wasyl był zdeterminowany, by samemu wychować chłopca.
Jego przyjaciółka z dzieciństwa, najlepsza przyjaciółka jego zmarłej żony, mieszkała obok w wiosce i pomagała Wasylowi z pieluchami i pieluszkami.
Gdy tylko brał do ręki pędzel, stawał się bardzo szczęśliwy i rysował niezwykłe obrazy. I wtedy Wasyl dostał udaru. Udało się go uratować, ale dziadek zastanawiał się nad przyszłością wnuka.
Jego rodzice nawet nie chcą o nim słyszeć. Pewnego dnia obok ich wioski przejeżdżał bogaty kolekcjoner. Przebił oponę i wszedł do pierwszego domu, który zobaczył, a który okazał się domem dziadka Wasyla.
Kolekcjoner zobaczył obrazy swojego wnuka i postanowił kupić je wszystkie za ogromną sumę pieniędzy.
Dziadek Wasyla pojechał z wnukiem do Włoch i wydaje się, że teraz już wiadomo, jak będzie wyglądało jego życie. Wasyl poczuł się swobodnie.