Moja sąsiadka niedawno skończyła 90 lat. Nie byłam z nią zbyt blisko, ale nie byłyśmy sobie obce. Czasami zatrzymywałem się, aby porozmawiać ze starszą panią, była miłą, interesującą kobietą. W ten sposób doszło do rozmowy na początku miesiąca, podczas której dowiedziałem się, że Maria Pietrowna obchodzi w przyszły weekend rocznicę urodzin. Oczywiście nie dostałam żadnego zaproszenia na uroczystość, bo ludzie w tym wieku zazwyczaj nie organizują uroczystości, ale już wtedy wiedziałam, że przyjdę z tortem i pogratuluję babci.

Babcia mieszkała sama, jej mąż odszedł, a dzieci się wyprowadziły. Postanowiłam nie wyjeżdżać zbyt wcześnie, aby babcia mogła świętować ze swoimi dziećmi, ponieważ, jak powiedziała mi babcia, rzadko się widują. Kiedy więc dotarłam do domu babci, moje zaskoczenie było przytłaczające. Dom był starannie posprzątany, z kuchni unosił się zapach świeżego jedzenia, a babcia siedziała spokojnie na fotelu i oglądała telewizję. „Pewnie wszyscy już wyjechali” – pomyślałam, nie dowierzając, bo przecież zauważyłabym czyjś samochód.

By admin

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *