Kilka dni po tym, jak poznałam matkę mojego chłopaka, zadzwoniła do mnie teściowa i poprosiła, żebym do niej przyjechała. Martwiłam się, że coś się stało…
Kiedy się urodziłem, kariera mojej matki wyparowała na jej oczach. Najpierw urlop macierzyński, a potem nie mogła wrócić do pracy i mieliśmy to, co mieliśmy. Mama powtarzała, że jestem pomyłką…